



Opowiemy Wam pewną historię. Zatrzymajcie się na chwilę.
Dawno, dawno temu…w zamierzchłych czasach, kiedy rozpoczynaliśmy naszą przygodę ze ślubami, wiedzieliśmy tylko, że chcemy robić zdjęcia i filmy. Byliśmy trochę zieleni w temacie, zapatrzyliśmy się w aktualne trendy i zaczęliśmy działać. Zdjęcia odhaczane od listy wymagań i długi film jak Pan Bóg przykazał.
Czuliśmy jednak, że coś jest nie tak. Pojawiły się wątpliwości, narzucone reguły bardzo nas krępowały.
Te filmy były po prostu…nudnawe.
Reakcje Par podczas oglądania potwierdzały nasze odczucia – prosili o przewijanie dłuższych fragmentów jak kazanie, bloki taneczne i ciągnące się w nieskończoność oczepiny. Natomiast kolejny i kolejny raz powtarzali klipy, które powplataliśmy w reportaż. Mówili “To nasza ulubiona część filmu. Pokazujemy wszystkim znajomym”.
Decyzja o robieniu ślubów w dużym stopniu wynikała z pasji. Chcemy nieść radość naszym Parom, spełniać ich marzenia – ale nie w opozycji do naszych potrzeb, raczej wespół z nimi.
Poniżej pokazujemy realizacje, które najlepiej przedstawiają nasz styl.
Robimy tylko filmy krótkometrażowe. Wierzymy, że w trzydzieści a czasami nawet w kilka minut, jesteśmy w stanie przedstawić piękną historię o miłości, która będzie wywoływać jednocześnie wybuchy śmiechu i łzy wzruszenia. Takie, które będą szczere i nieprzegadane.
Chętnie poznamy Was bliżej, wysłuchamy i stworzymy Waszą historię. Spokojną, romantyczną lub po bandzie zwariowaną.